ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




30 kwi 2009

Niech nam w duszach gra...

hmmm...

Uszanowanie dla Wielkich Rodaków!

Dziś, w przededniu oddania się majowemu świętowaniu i szansą na nieco odpoczynku, doznałam fantastycznego uczucia, które już dawno mi nie towarzyszyło ( jeśli chodzi o rodaków), a które wprawiło mnie w patriotyczny nastrój :).
Wzruszyłam się szczerze podczas wystąpienia byłego prezydenta Lecha Wałęsy na Kongresie EPP.
Wzruszyłam się tym, jak został przyjęty, tym, o czym mówił i w jaki sposób...
foto podaję za tvn24.pl
A drugi raz, łza zakręciła się w oku, kiedy Pan prof Władysław Bartoszewski został odznaczony przez francuskie władze Orderem Legii Honorowej.
foto za tvn24.pl
Z obu Takich Rodaków jestem dumna - jak dobrze móc to powiedzieć!
A co na to mali ludzie?
Hmm... pewnie pozostaną mali, bedą szukali układów, spisków, będą składali donoszenia, bedą próbowali JAKOŚ zaistnieć.
Ale to usilne wspinanie się na paluszkach do wyższej półki, pokrzykiwanie i walenie ze złością pięścią w stół - niczego nie zmieni.

22 kwi 2009

DODATEK SPECJALNY !!!

WOŁAM:
- Inko!
Gdzie jesteś?
Gdzie Tuwim?
Gdzie Sztaudynger?
Gdzie poezja?
Chociaż od czasu do czasu, jeśli tu zagladasz...
-zostaw ślad, jeżeli nie osobiście, to odezwij się chociaż ustami poety :)
Pozdrawiam Cię gorąco - bądź zdrowa!

Plagiat, czyli cap-carap ;)

Dziś spotkałm się z wieloma interesującymi osobami, z którymi brałam udział w konferencji dotyczącej plagiatu.
W zasadzie plagiat przytrafia się wszędzie tzn - w każdej dziedzinie życia może stanąć nam w poprzek drogi, którą uważamy za własną. Jednak dzisiejsze spotkanie dotyczyło przede wszystkim przedsiębiorców.
Nasze pomysły często stają się łupem nieuczciwych ludzi - najczęściej przeciwników zawodowych, ale bywa - także partnerów [o zgrozo!]
Jeśli ktoś sygnuje - nasz projekt, pomysł, przedsięwzięcie własnym mianem, a my jesteśmy w stanie to udowodnić - nie jesteśmy bezradni, często jedynie nie wiemy co czynić.
Jednak zgłębiłam dziś, przy pomocy fachowców, te przepisy prawa autorskiego, które chronią twórców na tyle, by wreszcie poczuć się pewniej, by móc stawić czoła nieuczciwości.
Twierdzę, że warto walczyć "o swoje" i powiedzieć "stop" każdemu, kto bezkarnie kradnie
- bo przecież plagiat, to najzwyklejsza w świecie kradzież.
I wcale nie jest istotne, czy chodzi o drobne występki - czyli np. podkradanie pomysłu, świadome przytaczanie cudzych słów podając je za własne, czy tak poważnej sprawy jak "podprowadzenie" projektu firmowego na korzyść konkurencji. Wszystko to, jest nieuczciwe.
Hmm - jednak, jak widać czasy w których, żyjemy stały się "plagiatogenne" i chyba bez winy nie jest tu... internet! Źródło wiedzy wszelakiej, ale i miejsce sprzyjające rozwojowi delikatnie ujmując - "przywłaszczania" ;)

21 kwi 2009

Fryderyki 2009 rozdano wczoraj...


FRYDERYKI 2009 - MUZYKA ROZRYWKOWA

pośród wielu laureatów - baaardzo słusznie - Maria Peszek!

Jak wcześniej już pisałam, Jej ostatni album "Maria Awaria" jeszcze lepszy od debiutanckiego - "Miasto manii " - rozpieścił mnie, rozkaprysił, nie tylko świetnie opracowaną muzyką Smolika [którego twórczość kołysze me serce!], ale autorskimi tekstami artystki.
Oto nagrody:
Autor roku - Maria Peszek
Album roku: muzyka alternatywna - Maria Peszek "Maria Awaria"
Produkcja muzyczna roku - Maria Peszek "Maria Awaria"



Maria Peszek (fot. mwmedia)
- foto podaję za: Onet.pl Muzyka

Gratuluję i cieszę się bardzo, że niszowi artyści wreszcie zostają zauważeni, docenieni pomimo, że nie ma ich w poplularnych stacjach radiowych. W takim kraju, jak nasz uważani są często za niecenzuralnych, zbyt odważnych, zbyt "innych" - a myślałam, że to słusznie miniona epoka.
Dobrze, że jest już "smolikowe" radio, które gra z duszą - dla duszy :) ceni twórczość - nie tylko tę uładzoną, ale także tę bardziej skomplikowaną, trudną, niepoprawną obyczajowo - nad, którą trzeba pomyśleć, by odnaleźć wszelkie przenośnie, by pojąć grę słów.
"Gra" warta ucha!

10 kwi 2009

SPOKOJNYCH ŚWIĄT!


Wiosennej atmosfery dla... Wszystkich! :)

8 kwi 2009

czas nas uczy pogody...

miłe spotkanie, po latach...
eee, tam nie takie znowu lata świetlne!
zaledwie trochę nadgryzł nas ząb czasu :)
czy się zmieniliśmy?
nie wiem...
nikt nie wie
tylko czas...


- i nie jesteś już takim znowu anonimem ;) hahaha

4 kwi 2009