ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




7 paź 2011

SŁABE to było!!!

nie podoba mi się, jak Premier Tusk potraktował starszego pana
(Czesława chyba) - jak zło konieczne
rzucił słowo - tak w eter, po drodze i co?
sądził, że człowiek zapomni?
a On czekał
- na Premiera, obiecaną rozmowę, wspólny obiad...
myślę, że większość polityków, czy osób ze świecznika
traci wrażliwość na innych ludzi
świadomie nie napiszę
ZWYKŁYCH,
bo niby oni jacy są?
NIEZWYKLI? - NADZWYCZAJNI?
NIE!!!
to także są zwykli ludzie, trzeba im o tym nieustannie przypominać
dostali mandat od nas, by zasiąść tam, gdzie siedzą
ale krzesełko można spod siedzenia stracić...
i to już 9 października!
na miejscu PO prędko posłałabym po pana Czesława auto
przywiozła Go do Premiera i...
smacznego!

- - - - - - - DOPISEK - - - - - - -

pan Czesław wybaczył Premierowi
(czytałam przed chwilą)
a Premier Tusk, obiecał Mu spotkanie
PO - wyborach
tylko, czy to nie będzie przysłowiowa musztarda
PO obiedzie?

skrót PO - buduje tu jakąś analogię, czy mi się zdaje... ;-)

Brak komentarzy: