ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




29 gru 2012

lepiej, lepiej - prawie dobrze!

schyłek roku
z doskoku do netu
żegnam się blogowo ze starym i...
i  jasne (!)
czekam na NOWE

mam nadzieję, że dla wszystkich nadchodzące nowe dni
będą ciekawe, treściwe, możliwie niemonotonne,
może nowy czas przyniesie nam więcej optymizmu
mniej rozczarowań, może dane nam będzie częściej się zachwycać, rzadziej denerwować, może wszystko będzie lepsze
nawet my (?)
tak
zapewne z nowym rokiem przyjdzie nowy, dobry dla wszystkich czas!

będą mijać nas wrogowie, będą ściskać nam dłonie nieznajomi,
uśmiechną się do nas ci, po których nigdy byśmy się tego nie spodziewali,
polubimy się z dotychczasowymi przeciwnikami w dyskusji wszelkiej
ot, tak dla dobrego samopoczucia
będzie dobrze, jeśli sami sobie troszkę pomożemy
będzie lepiej
i... niech nam sie spełni!

dla Wszystkich tędy przechodzących moje dobre życzenia
                                 na 2013 rok!

14 lis 2012

fanaberie i meczyk...

mecz za chwilę
- wygramy?
jesne, że.............. :)
--------------------------------------------------------------
już jutro zaczynają się
X Fanaberie teatralne
- jubileusz!
już nie mogę się doczekać widowisk, na które zawsze chodzę z ogromną przyjemnością
i radością oczywiście
największą ciekawość budzi we mnie tytuł "Korzeniec" - teatru z Sosnowca
ale nie mniejsze zainteresowanie budzą jeszcze dwa tytuły:
- "Białe małżeństwo" w reż. Weroniki Szczawińskiej teatru z Kielc
 i drugi spektakl tegoż
- "Joanna szalona, królowa" w reż.Wiktora Rubina

to zaledwie wymienione przeze mnie 3 tytuły a w sumie czeka na nas w teatrze 16 przedstawień! 
cudowne 10 dni przede mną :)

10 paź 2012

popłynął czas...

prawie dwa miesiące "poza"
!!!
hmm... jak się przestawić?
tu
ekshumacje
trumny
marsze
jakby czas stał zaklęty (przeklęty!)
a on przecież tam, w świecie - popłynął

8 sie 2012

    I WCALE NIE WRACAM TAK... 

            ZARAZ :)

14 lip 2012

Nooo NIESAMOWITE!

przed chwilą w radiowej Trójce podano świetną wiadomość
- ponieważ na Wyspach Brytyjskich ciągle leje deszcz
 mogą wystąpić problemy ze zbiorami ziemniaków
a co za tym idzie może znacząco wzrosnąć
CENA CHIPSÓW!

znak czasów naszych... :)
nie straszny kryzys, nie straszne spadki giełdowe, o głodzie nie wspomnę
ale jak Brytyjczykom żyć bez chipsów?
no jak żyć............................?

13 lip 2012

piątkowa 13!

jeszcze urlop nie tak blisko
jeszcze do sierpnia kilka kroków
i korków choć te coraz mniejsze bo...
wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni :)

gniewa mnie że słońce jakoś się już naświeciło
i mimochodem zawiewa chłodem - też coś!
hańba! hańba! hańba!
gdzieee jeeest słońceee?
- zaaa sałaaatą!!!

pozdrawiam wszystkich z psychiatryka!

8 lip 2012

znikający punkt

jak mnie tu nie ma...........
czerwiec - to zrozumiałe!
nie było czasu na pisanie, bo to był czas EURO
jednak mamy już lipiec
czas wakacji już na dobre króluje
a ja nie zostawiłam tu swoich foto-pamiątek z poprzednich (?)
sic!
NAPRAWIĆ!!!
jest gorąco
kolejny dzień pełen słońca - wreszcie prawdziwe lato :) 
mam nadzieję, że będzie grzało przynajmniej ze trzy miechy
- czego wszystkim ciepłolubnym życzę :)



31 maj 2012

15 maj 2012

To ma sens!

To musi mieć jakiś sens!!!

5 maj 2012

DEDYKACJA... (dla JK)



" Urodzić się głupcem to nie wstyd.
   Wstyd tylko głupcem umrzeć." 


Erich Maria Remarque

26 kwi 2012

MAJÓWKA za progiem...



mam nadzieję, że ta zapowiadana aura - stanie się faktem!
i będzie duuuuuużżżżżżo słońca!!!
czekam na tę swobodę
---------------------------------------


dzisiejszy dzień należy do tych, kiedy zabrakło mi słów
i to już przed południem
teraz przy popołudniowej kawie staram się odblokować
i przygotować do kolejnego spotkania
zbieram myśli, a jednak to nie takie proste!


- taka wiosna, słońce, niektóre drzewa już nieśmiało kwieciem zdobią gałęzie
a mnie przyszło zmagać się z terminami tomografów, biopsji, odbioru wyników badań
i starać się zachować twarz przy strumieniach łez wylewanych przez moją Podopieczną
- młodą jeszcze kobietę - gdyż to zaledwie 50 wiosna Tej Istoty!!!
żal patrzeć, jak ginie, jak życie wymyka się Jej z rąk, 
i tak BARDZO CIERPI!
a ja niezmiennie prócz wsparcia, współczucia i "pomocy doraźnej" - bo taki trochę ze mnie plaster kojący - na myśli złe, poszarpane nerwy, smutek
upatruję się jeszcze jakiejś niesprawiedliwości tego świata
niesprawiedliwości w ogóle!!! 


jak dobrze, że mam to miejsce...
pełni ono dla mnie jakąś formę terapeutyczną
i nie muszę męczyć bliskich moimi nasyconymi do cna - emocjami
tak trudno mi przecież przechodzić do porządku dziennego 
- od ludzkiego nieszczęścia do radośnie zapowiadających się wolnych dni
tak trudno, a nawet wręcz wstydliwie mi - przed sobą(!)


WCALE 
- nie nabyłam tego dystansu, o którym się tyle mówi
niektóre koleżanki i koledzy po fachu też miewają z tym problemy...
łatwe to są tylko rzucane słowa - w pośpiechu, w eter, sloganowo
można powiedzieć "dobrze będzie", "głowa do góry" itp... 
ale w przypadkach szczególnych - to zupełnie inna historia


kiedy ciało już funkcjonuje się na własnych warunkach
a czasem nawet nie chce już współpracować 
kiedy nie starcza ducha - bo zwyczajnie brakuje sił
i co najgorsza gaśnie 
nadzieja...
jakie słowa pociechy, wsparcia są adekwatne
- im dłużej się w to zagłębiam, tym lepiej WIEM
nie ma sztampy, szablonu - nie ma reguł
w każdej chorobie, gdzie człowiek toczy swoją
OSTATNIĄ WALKĘ 
pewnikiem jest jedynie NADZIEJA!
mimo wielu niepopularnych jej konotacji wciąż jest sednem
to ona musi umrzeć ostatnia! 
nawet jeśli to brzmi kretyńsko, ale tak MUSI być


czy poczułam ulgę napisawszy powyższy tekst?
nie wiem
zaliczyłam dziś taki kaliber emocji
że wieczór ze szklaneczką martini i dobrą muzyką muszę wpisać 
w rubrykę "WAŻNE - do załatwienia"... :-/

10 kwi 2012

10 kwietnia

8 rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego
to był głos, to były pieśni
człowiek słuchając, czy wtórując - budził ducha do patriotycznego zrywu

gdyby J. Kaczmarski wiedział, że kiedyś, po latach Leszek Miller będzie podśpiewywał "Mury"
zapewne kulałby się ze śmiechu :)

tymczasem odnosząc się do jednego z utworów
stale nie wiem co do końca się stało z naszą klasą, co stało się
z nami - niby ci sami, a jednak..................
--------------------------------------------------------------

inna rocznica

mnie onieśmiela
oszałamia
przeraża

żałoba?
pamięć?
czy już polityka?

7 kwi 2012

WRESZCIE WOLNE!

chwila wytchnienia...
można złapać haust powietrza, pomyśleć, zatrzymać ten pęd
na chwilę
bo mało wolnego czasu dla siebie
bardzo mało...

jednak z nadzieją wchodzę w ten
świąteczny okres
może obudzi się coś
lepszego
gdzieś w świecie...
może sama będę lepsza :)

>>> DROGI PRZECHODNIU <<<

jeśli tu zerknąłeś
to niech i dla Ciebie ten czas
będzie dobrym odpoczynkiem
niech smakuje inaczej niż codzienność
tego Ci życzę... -M

I wyjątkowe słowo

Dla Wszystkich, którzy tu kiedyś wnosili słowo
a dziś są... gdzieś są...
Inko, Kaju, Magdo, Zoju, Nieistotna, Marku, Szalony Anonimie, Soniu
i ... :)
NAJLEPSZEGO!!!

2 kwi 2012

50 URODZUNY Trójki!!!

to były piękne urodziny!
50 lecie TRÓJKI - najlepszej radiowej stacji (dla mnie!)
cały dzień był udany, mnóstwo niespodzianek, fantastyczni goście

dla mnie jednak stało się coś niezwykłego!
znów mogłam usłyszeć TEN głos...
--- Piotr Kaczkowski ---
pojawił się popołudniową porą
na chwilę
a później współprowadził Mini-Maxa!
uczta od 22" do północy!
było wspaniale - choć, jak zawsze zbyt krótko :)
Panie Piotrze - DZIĘKUJĘ!!!

wróciły wspomnienia...
nieprzespanych nocy - tych radosnych i tych ze łzami w poduszkę
czasy
poznawania cudownych dźwięków, spijania słów płynących w eter
wrócił świat niebanalny
budzący nieopisaną wyobraźnię
jednocześnie zaś - tak pięknie, wartościowo - prosty

zostawiłam oczywiście swoje życzenia w Wielkiej Księdze Słuchaczy
czytając życzenia innych poczułam się... dobrze :)

jeszcze koncert Macieja Maleńczuka
--- WSPANIAŁY ---

kończąc
powiem za mistrzem:

"TRÓJKA Z DŻEMEM... PALCE LIZAĆ!"

22 mar 2012

marzenia...

marzę
by się spełniło...
muszę być cierpliwa - wiem, wiem
bardzo cierpliwa
do soboty.........................


JEST CZWARTEK - 29 MARCA...

Od niedzieli jestem ogromną szczęściarą!
Duma unosi mnie 2cm nad ziemią!!! :)
Radość.................................

17 mar 2012

PTAKI JUŻ SZALEJĄ ZA OKNEM!!!

między innymi...
czwartkowe TRZY WYMIARY GITARY - Piotra Barona oznajmiły nadchodzącą wiosnę...
(jak ja kocham tę radiową Trójkę i jej Ekipę!!!)
dałam porwać się myślom biegnącym ku cieplejszym dniom i lżejszej odzieży
ze smakiem zerkałam dzisiaj na termometr, gdzie słupek skoczył do 20 kresek!!!- tak, tak przyszła
i mam nadzieję, że osiedli się już na dobre
WIOSNA!!! :)


czytam "Listy na wyczerpanym papierze"
- znakomita liryka... znakomita poetyka...
FENOMENALNA TA MIŁOŚĆ!!!


myślę sobie:
coś, czego nie tłumaczy się racjonalnie, jest bliskie doskonałości - bezdyskusyjnie!

"Niepokoje Obywateli"
mam ochotę na Gdański Areopag i ufam, że będzie interesująco...

a niepokoje w nas są spore, sądzę iż przez narastający kryzys i nie tylko ten, dotyczący finansów, ale ten światopoglądowy, kulturowy
warto posłuchać, pomyśleć i wyciągnąć wnioski

11 mar 2012

Oooooch!

ależ ten czas pędzi
marzec!!!
a ja mam tu świszczącą w uszach pustkę

22 lut 2012

Mardi Gras :)

na słodko i na słono
z mnóstwem dodatków
pyszne naleśniki
- grały główną rolę wczorajszego dnia!
święto mardi gras co roku obchodzimy smacznie
:)


10 lut 2012

GRATULACJE dla Rodaka!

Pan TOMASZ LAZAR - zdolny fotoreporter zdobył fantastyczną nagrodę w konkursie World Press Photo!!!
dowiadujemy się dziś z mediów...
dowiadujemy się także, że rodzima prasa fotografią zwycięzcy,
wcześniej nie była zainteresowana...
świetnie!
pogratulować naczelnym, wydawcom, dziennikarzom
- instynktu zawodowego, tego "nosa"!
-------
co się stało w głowach naszych (waszych!)
- pytanie retoryczne - wiem,
że wrzeszczą na nas - ośmielę się powiedziećm, iż z większości mediów -
zdjęcia jakiejś matki z przesłoniętą twarzą,
gapią się na nas bezmyślnie (bo oczy mają puste po fotoshopie)
pseudo-gwiazdy, których w zasadzie nie znamy,
jeśli nie jesteśmy oglądaczami popularnych 200 polskich seriali...
ale...
nie patrzy na nas znikąd Janda, czy Gajos, ale ile osób o Nich pamięta?
na te nasze 30-parę milionów, wypadnie garstka...

zerkają na nas także politycy różnej maści
z prawa, z lewa - i to na tyle, bo innych położeń w polityce nie dostrzegam
a może tylko z prawa?
słabo u nas z tym "lewozwrotem"
drażnią nas obrazki manipulowane, czyli kicz nad kicze
kto umie patrzeć, ten wie, o czym piszę...
a taki Pan Tomasz...
pstryka sobie pięknie, ciekawie, mądrze
i świat jest szczęśliwcem, że się tym Jego fotografiom przygląda
a my?
my zawsze z tej drugiej ręki, w ogonie, tacy nieogarnięci
wstyd!
--------
czytam sobie "Rock-Manna"
muzyczne, radiowe, życiowe wspomnienia Wojciecha Manna
w uszach, jako narracja brzmi mi głos Pana Wojtka
co oczywiście uprzyjemnia lekturę,
gdzie co słów parę - a to jakaś anegdota, a to stara fotografia przywodzi uśmiech
dobra zabawa!

8 lut 2012

ciarki...

mnie przechodzą, kiedy kolejny dzień narzucone mi jest
słuchać wywodów rodziny - po tej nieszczęsnej tragedii
z radio, z tv leją się potoki słów dziennikarzy
o wszystkim, co sprawy dotyczy...
żenada!
stało się bardzo źle, już wszyscy o tym wiemy
teraz spokoju, odrobinę spokoju - czy to tak wiele?
------
uwielbiam radiową Trójkę!!!
jak niewiele się tam zmieniło przez lata
nawet ta komercha nie boli w uszy, jak w innych stacjach

- wczoraj Wojciech Mann w towarzystwie Magdy Umer
poprowadził godzinną audycję tak, że serce rosło
królowała Ella Fitzgerald śpiewała nam
ale przede wszystkim w hołdzie Wisławie Szymborskiej
której kilka wierszy przeczytała Magda Umer - jak i sama autorka
dzięki archiwalnym nagraniom
bez zadęcia i piór w tyłku - ot, taka muzyczno-poetycka godzinka
PIĘKNIE BYŁO!!!
- nazwiska Mann i Umer... cóż dodać :)
przez ten czas miałam wrażenie, jakby świat był tylko tak piękny
ech...

------
poszukiwałam Jakuba Porady
ciekawie mówi o filmach, aktorach, czasem o muzyce
znalazłam
kanał nazywa się TTV
(przyznaję, że jeszcze nigdy go nie oglądałam-
ba!!! nie wiedziałam o jego istnieniu!)
- odszedł z TVN 24??? hohoho
a może został poproszony, by odejść? kto wie...
istotne, że się odnalazł :)


7 lut 2012

Rozczarowanie nieobecnością świata...

żyję w ogromnej złości
rozczarowana wielce
między innymi
- dziennikarstwem -
tabloidyzowaniem wiadomości
i zepchnięciu nas w jakiś koszmarny zaścianek
---
istnieje przecież poza Polską
ŚWIAT!
wielki, przeogromny, ciekawy
nikt nam go nie przybliża
we własnym błocku toczy się zabawa
w dziennikarskie opowieści
dość MARNEJ TREŚCI!

szczęśliwie, jeśli dane komuś tego świata zakosztować
własnym spojrzeniem, podsłuchaniem, dotknięciem...
ale nie wszystkich stać na zetknięcie z innymi kulturami
tête-à-tête - nie mylę się raczej...
gdzie zatem, coś o tych, którzy wokół nas?
----
TVN24 najbardziej opiniotwórczą pośród innych TV
taką wczoraj odczytałam informację
no, dobra (?)
nie mieszam się w to

i szczęśliwie czytam sobie książki :)

obecnie wróciłam do Jerzego Kosińskiego
coś pchnęło mnie, by ponownie zgłębić
-NIBY- lekką opowieść
o amerykańskim odpowiedniku naszego Dyzmy
"Wystarczy być"
jak pięknie można opisać wszechobecną głupotę!
jako podtytuł dodałabym:
"Wystarczy być" - STALE AKTUALNE...

5 lut 2012

szczęście!

04 lutego okazał się podwójnie łaskawą datą...
- jest SUKCES! :)
8 miejsce w Polsce!!!
dużo pracy
trochę stresu
warto było!
jestem dumna!
-------
nadal zimno, jak cholera!
a ten durny świstak jeszcze tyle zimska przepowiedział
bleee!
-------
cieszę się, że Stoch wygrał!

1 lut 2012

OBMYŚLAM ŚWIAT... (fragment)

(...) "Starość to tylko morał
przy życiu zbrodniarza.
Ach, więc wszyscy są młodzi!
Cierpienie (rozdział trzeci)
ciała nie znieważa.
Śmierć,
kiedy śpisz, przychodzi.

A śnić będziesz,
że wcale nie trzeba oddychać,
że cisza bez oddechu
to niezła muzyka,
jesteś mały jak iskra
i gaśniesz do taktu." (...)

Pani Wisławo... Tak przykro...

- CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI! -

20 sty 2012

miłe wspomnienie lata ;-)



za oknem śnieg...
a mnie się marzy plaża
i coś dla rozkojarzenia mysli...

13 sty 2012

UDAŁO SIĘ!!!

UDAŁO!!!
a mówiłam, że taki piątek jest wyjątkowy!
ależ jestem dumna
choć tak "wsobnie"
głośno będę mogła światu wywrzeszczeć sukces
dopiero 4 lutego
ale są ku sukcesowi poszlaki... :)

12 sty 2012

jutro... piątek... 13!!!

jeszcze czarny kocur do kompletu
i już można załatwiać wszystkie ważne sprawy!
a jutro w Jeleniej Górze - rzecz wielce istotna...
aż mnie ciarki przechodzą, ale nie zapeszam!

10 sty 2012

Szaleństwo jakieś...

najpierw wysłuchałam wywiadu w TVN-ie,
później przeczytałam wywiad Najsztuba we WPROST, czy we Wproście, jak to się teraz mówi ;-/ - jak, kto woli
nie! nie! nie!
tutaj sobie chociaż powrzeszczę
- z tej niemocy, ze złości, ze słabości
cholera!!!
Grzegorz Miecugow (śmieję się zawsze, że to mój telewizyjny, mentalny brat)
człowiek, którego cenię i zwyczajnie bardzo, bardzo lubię
i co?
co to ma być? jaka choroba? jaki guz?
- rak?
szaleństwo jakieś!
uda się to cholerstwo zwalczyć - ufam
i przed Grzegorzem Miecugowem jeszcze długie, spokojne
200 tysięcy godzin życia, które sam sobie wyliczył!

Spełnienia życzę...

2 sty 2012


SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!