Miro szkoda!U mnie jest ich też nie za wiele,ale dla rodzinki wystarczy ;-) Właśnie przyniosłam pełną łubiankę,której zawartość już znikła w żołądkach moich łakomczuchów:-))) -zoja.
Miro! Wiem ,że póżno ale może tak filiżankę herbaty z cytryną?...Hm?
Powoli opanowuje mnie stres prrzed poniedziałkowym egzaminem córki.Nawet nie próbuję do niej dzwonić,bo wiem,że tego nie lubi...jeszcze bardziej denerwuje się wiedząc,że ja się denerwuję.Błędne koło! Dzień spędziłam w pracy to i nie było czasu myśleć,a teraz...może dotrzymasz mi towarzystwa? Będzie mi miło:-) -zoja.
Zoju! Witam Cię moja Droga w przerwie meczu... Bo ja kibicuję! Za miły wpis:) Dziękuję!!!
Jakie tam późno! Dawaj to ciasto [a niby taka nieprzekupna staram sie być - nie? ;)]- herbatę owszem z ogromną chęcią - bo bardziej gustuję w herbatach świata, niż w kawach - tyle, że bez cytrynki poproszę ;), dla mnie zmienia smak nieznośnie :/ Teraz do sedna... No, to czas skłębionych myśli przed Tobą. Jeśli Córka nie lubi telefonów, trzeba uszanować i dobrze, że tak czynisz. Może to Ją jakoś rozprasza bardziej, podświadoma presja jakaś... No, sama wiesz jak to czasem coś dla nas pozytywnego, w innych może wywołać odwrotne odczucia...
Tu wspólnie poczekamy - OK? Będziemy trzymać kciuki i posyłać dobre fluidy... Pomoże - wierzę w to!!! A w poniedziałek lub we wtorek poproszę o dobre nowiny :)
Popijam herbatkę - ciasto w pamięci... i myślami jestem z Tobą!
Mocno Cię ściskam Zoju i napisz koniecznie! Buziaki -Mira
Kibicujesz?Ja też,ale tylko jednym uchem.Z całych sił dopiero jutro...ale jestem pełna obaw,bo...rozum swoje, serce swoje...a nadzieja między nimi!:-)))
Na zaprzyjażnionym znów powiało chłodem.Sama już nie wiem co mam myśleć. Używanie obcych nicków,pisanie półprawd i podszywanie się jest mi zupełnie obce.Wyznaję zasadę:traktuj innych tak,jak ty chciałabyś być traktowana. I staram się o tym pamiętać:-)...!
Mirosfera Kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione (USTAWA z dnia 4/02/1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych) Read more:mroczna-mira.blogspot.com
Cóż powiedzieć... fajna babeczka!
Choć, bardziej na ostro...
- niepokorna, pogmatwana.
Nieprędko ufam, nie można mnie mieć na własność, nie daję się oswoić, nie jadam z ręki... Noo, chyba, że cukier nocą ;)
KONTAKT --- nr gg 13703933
adres e-mail: mirax77wp.pl
"Mówić mało i źle jest nieszczęściem prostaków; mówić wiele i źle jest zuchwalstwem głupców; mówić wiele i dobrze jest szczęściem dowcipnych; mówić mało i dobrze jest roztropnością mądrych." ~ Karol Kazimierz Kurpiński Warto się tego trzymać...
Carlos Saura
Nie tylko wybitna reżyseria, ale jest w Nim muzyka. Udowadnia to swoją twórczością, gdzie w roli głównej obsadza namiętności, taniec i ogromną pasję życia. Koneser artyzmu. Esteta. Filmy, którymi mnie uwiódł i zauroczył to między innymi: " Flamenco" , "Tango", " Krwawe gody", " Czarodziejska miłość " i wreszcie "Salomé" .
Woody Allen i wszystko jasne!
Wszystko, czego tknął obróciło się w złoto... To mój ulubiony reżyser, a przy tym fantastyczny aktor, niebanalny muzyk i fascynujący człowiek. Szokuje, zaskakuje, zadziwia, irytuje, żyje szybko... Przy tym nazwisku nie jestem obiektywna ;), każdy film jest dla mnie perełką. Ale pośród nich mam ulubione: "Klątwa skorpiona", "Celebrity", "Słodki drań","Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać", "Hannah i jej siostry"...
UKOCHANE MIEJSCA Z DUSZĄ...
kto był, ten wie :)
pw
szdw
sz
wiele ciepłych wspomnień...
ps
ps
hram
hbar
hbar
htan
hmon
ul.h
mplu
mpł
mpkn
mpk2
mpwe
ppwe
mpsc
ppmmsc
pp
pp
pp widok
pp ce
Paris, Paris
ppmr
eg
eg
Anthony Hopkins zwyczajnie - testosteron!
Aktorstwo z najwyższej półki! Profesjonalizm i precyzja w każdym calu - czy wciela się w kamerdynera, czy w psychopatycznego mordercę - wierzę Mu, że właśnie nim jest.
WYKSZTAŁCIUCHY GÓRĄ!
Zawsze dobrze podeprzeć się fachową literaturą...
nieoczekiwana zmiana miejsc?
No, a gdyby tak... Jakbyśmy się czuli?
SERCE...
najczęściej: albo masz rozdarte, albo pęka ci z bólu, albo bywa złamane, albo robisz w nim porządek po kimś, kto w nim przestał gościć, albo marzysz, by zaczęło mocniej bić - pomimo wszystkich "albo", staraj się je mieć dla innych -Mira
Słów nie nakreślisz pomadką...
Nie tylko barwa ust jest ważna, ale sens, treść, smak słów, które obrysowujesz każdego dnia, ulubioną szminką. -Mira
7 komentarzy:
Mniam!!!
M.:-)
Ooo,...to prawie takie same jak na mojej działce!:-))))...Smacznego!
Gorące pozdrowienia.
:-)
zoja.
No, mniam Madziu! Mniam!
Te nie są z mego ogródka Zoju :(
Nie mam w nim nic jadalnego poza poziomkami i lubczykiem - wiemy po co lubczyk - nie? ;)
Słoneczne i gorące uściski -Mira
Miro szkoda!U mnie jest ich też nie za wiele,ale dla rodzinki wystarczy ;-)
Właśnie przyniosłam pełną łubiankę,której zawartość już znikła w żołądkach moich łakomczuchów:-)))
-zoja.
Miro!
Wiem ,że póżno ale może tak filiżankę herbaty z cytryną?...Hm?
Powoli opanowuje mnie stres prrzed poniedziałkowym egzaminem córki.Nawet nie próbuję do niej dzwonić,bo wiem,że tego nie lubi...jeszcze bardziej denerwuje się wiedząc,że ja się denerwuję.Błędne koło!
Dzień spędziłam w pracy to i nie było czasu myśleć,a teraz...może dotrzymasz mi towarzystwa?
Będzie mi miło:-) -zoja.
PS:Może Cię skusi ciasto z truskawkami?!
Zoju!
Witam Cię moja Droga w przerwie meczu...
Bo ja kibicuję!
Za miły wpis:) Dziękuję!!!
Jakie tam późno!
Dawaj to ciasto [a niby taka nieprzekupna staram sie być - nie? ;)]- herbatę owszem z ogromną chęcią - bo bardziej gustuję w herbatach świata, niż w kawach - tyle, że bez cytrynki poproszę ;), dla mnie zmienia smak nieznośnie :/
Teraz do sedna...
No, to czas skłębionych myśli przed Tobą.
Jeśli Córka nie lubi telefonów, trzeba uszanować i dobrze, że tak czynisz. Może to Ją jakoś rozprasza bardziej, podświadoma presja jakaś...
No, sama wiesz jak to czasem coś dla nas pozytywnego, w innych może wywołać odwrotne odczucia...
Tu wspólnie poczekamy - OK?
Będziemy trzymać kciuki i posyłać dobre fluidy...
Pomoże - wierzę w to!!!
A w poniedziałek lub we wtorek poproszę o dobre nowiny :)
Popijam herbatkę - ciasto w pamięci... i myślami jestem z Tobą!
Mocno Cię ściskam Zoju i napisz koniecznie!
Buziaki -Mira
Kibicujesz?Ja też,ale tylko jednym uchem.Z całych sił dopiero jutro...ale jestem pełna obaw,bo...rozum swoje, serce swoje...a nadzieja między nimi!:-)))
Na zaprzyjażnionym znów powiało chłodem.Sama już nie wiem co mam myśleć.
Używanie obcych nicków,pisanie półprawd i podszywanie się jest mi zupełnie obce.Wyznaję zasadę:traktuj innych tak,jak ty chciałabyś być traktowana.
I staram się o tym pamiętać:-)...!
Odwzajemniam uścisk-zoja.
Prześlij komentarz