ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




27 lis 2009

Broniąc krzyża w sutannie absurdu.

Za: Gazeta.pl > Gazeta Wyborcza

Irlandzki Kościół krył księży, którzy molestowali dzieci

"Irlandzki Kościół przez kilka dekad krył księży, którzy molestowali dzieci. - Trzech kolejnych arcybiskupów Dublina wolało zamykać oczy na krzywdę dzieci, byle obronić reputację Kościoła - ogłosił w czwartek minister sprawiedliwości Dermot Ahern. "

"Molestowanie seksualne dzieci przyjmowało - jak napisali autorzy pierwszego raportu - "skalę endemii" zwłaszcza w zakładach zakonu Braci w Chrystusie. Siostry Miłosierdzia (magdalenki) i inne zgromadzenia żeńskie zostały oskarżone o powszechne bicie i znęcanie się nad dziewczętami."

Za: Gazeta.pl > Gazeta Wyborcza > Kraj >

>>> DLA KONTRASTU

Biskupi: Brońmy krzyża

"Krzyż jest wyrazem miłości i znakiem poświęcenia się dla innych" - napisali w komunikacie po wczorajszym zebraniu Konferencji Episkopatu Polski. "Jest on nie tylko świętym znakiem każdego chrześcijanina, ale stanowi również ważny element tożsamości kultury europejskiej, jest obecny w symbolach narodowych wielu krajów i organizacji oraz stanowi główny motyw wielu odznaczeń".
" - Uczciwi ludzie nie mogą milczeć w sprawie krzyża - stwierdził hierarcha (abp Michalik) - To jest godzina próby dla naszej wiary i naszej odwagi w wyznawaniu wiary. "

ZOBACZ TAKŻE
Bracia w Chrystusie płacą za molestowanie (26-11-09, 02:00)
Australia kaja się za piekło sierocińców (17-11-09, 00:00)
Bierz cukierek i milcz (13-09-09, 01:00)


Źródło: Gazeta Wyborcza
--------------------------------------------------------
I znów pozostaję w ogromnym rozdźwięku... Niestety.
Gdzieś się to wszystko rozmija, przekłamuje, osłabia.
Hmm, "uczciwi ludzie" powiada ten Pan.
Gratuluję dobrego samopoczucia - to po pierwsze, po drugie - "tolerancji".
Nie jest w stanie do mnie przemówić słowo, kiedy nie idą za nim uczynki.
Zdecydowanie codzienne zachowanie, przyjazne gesty wobec bliźnich, bezinteresowna pomoc stanowią wyższą wartość niż symbole. Czy może nie? Pozostaję w nieswiadomości?
Trudno. Tak wolę.
- A zachowanie księży, którzy w obliczu krzyża nie lękają się żyć w sposób podły, nikczemny, ohydny świdczy o...? Zapewne nie o tym, iż są bogobojni!
To chyba skłania do myślenia - bo na nic tu już slogany: "to przecież tylko ludzie", owszem ludzie specyficzni jednak, w obliczu swego Boga składali śluby - sądzę że to zobowiązuje.
Dziwne, że przedstawiciele kleru nie boją się kary za swoje postępowanie. Czym to tłumaczyć?

Brak komentarzy: