ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




1 mar 2010

chwalę sobie tv...

Ponieważ nie zawsze mam okazję oglądać "na żywo", nagrywam sobie i namiętnie oddaję się obrazom programów:
- "Inny punkt widzenia" Redaktora Grzegorza Miecugowa
- "Ewa Ewart poleca..."
- oraz Drugie śniadanie mistrzów" Marcina Mellera

nie trzeba chyba niczego dodawać, jeśli ktoś rozsmakował się w powyższych pozycjach, wie o czym piszę.
Najmocniej czuję się uwiedziona przez G. Miecugowa, w każdym odcinku potrafi udowodnić swą dziennikarską klasę.
Stylowo, skromnie, prawie szeptem - zadaje pytanie i co dziś graniczy z cudem - słucha!
Daje fantastyczny przykład, że jeśli ma się coś do powiedzenia, nie trzeba się wydzierać, robić z siebie pajaca i stale przerywać zaproszonym, by usłyszeć to, co się chce usłyszeć, a nie to, co do powiedzenia ma rozmówca. Dodatkowo jest to także zasługa gości, którzy o lata świetlne odbiegają klasą od politycznej braci.
A wczorajszy film o Wisławie Szymborskiej "Chwilami życie bywa znośne" - perełka!!! I tu ukłon w stronę Pani Katarzyny Kolendy-Zaleskiej :)

Brak komentarzy: