ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




16 lip 2010

Sezon ogórkowy?

Właśnie.
A nie widać, by polityka odpuściła - politycy raczej.
Zważywszy na 35' upał odnoszę wrażenie, że niektórym bardzo dało się to ciepełko we znaki! Gorące głowy rozpaliły szaleńcze myśli, które nieokiełznane - choćby przez resztki rozumu - wylewają się rozwścieczonych ust. Opamiętanie nie nadejdzie - nie ma na co liczyć. Raczej należy bacznie obserwować tę część sceny politycznej, która w sposób niebywale umiejętny konfliktuje naród i jak tylko potrafi niszczy, wszystko to, co przez ostatnie lata udało się jakoś posklejać. Zakłamanie i nieufność do wszystkich i wszystkiego jest przerażająca.
Mamy w kraju człowieka chorego z nienawiśći, chorego z nadmiaru władzy i jeszcze bardziej chorego, kiedy tę władzę traci. Ów chory człowiek jest niebezpieczny. Ma durne pomysły i gębę pełną złych słów, oskarżajacych wszystkich, którzy myślą samodzielnie, inaczej - to jego broń. Jestem przekonana, że nie zawaha się jej użyć, nie bacząc na bolesne skutki dla całego naszego państwa.
SZALEŃSTWO! To najlepsze słowo.
A może leczenie?

1 komentarz:

zoja pisze...

Hej!

Oj,chory człowiek ten J.K...wiedzialam,że zaatakuje tuż po wyborach,no i tak się stało;).
Nawet przez chwilę nie uwierzyłam w cudowną przemianę,takie typy nigdy przemianie się nie poddają.A najbardziej denerwuje mnie to ,że próbuje z brata zrobić męczennika...brrrrrrrrJ.K to nieobliczalny człowiek,wręcz szalony w swojej nienawiści!

PS;Dominiczka-oto głowny winowajca ,biorca wolnego czasu babci:)))
A za 3 tyg ślub,więc przygotowania pełną parą!:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i Twoich Bliskich.Pa-zoja.