nie chciałam już wtorku
odwróciłam twarz od okna
ćma poruszona dniem
gniewnie trąciła mnie skrzydłem
przez firankę widziałam
że tam jest
czeka
ubrana skromnie
nieskromnie pewna siebie
przyszła
codziennie przychodzi
nieproszona
jej chude dłonie są niespokojne
przecież odwróciłam twarz
a jej obraz pozostał w pamięci
już kiedyś tu była
kogoś zaprosiła do wiecznego tańca
to ostatnia dama jaką znam
ostatnia z ostatnich
śmierć
(autor: Mira)
1 lis 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz