ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




19 mar 2008

Myśl... o cieplejszym klimacie

Za chwilę pierwszy dzień wiosny, a u mnie śnieżyca i już -5 !!!
We Francji było cieplej... :)

8 komentarzy:

Magda pisze...

O masz, piszę piszę a potem "Internet Explorer nie może wyświetlić stroy"

Zdjęcia! Huuurrrrrraaaaaa!
A jak przedświąteczna krzątanina?

Pozdro!
M/

Mira pisze...

No, nareszcie zajrzałaś Madziu!
Ja tu - te foty, a cisza głucha...
Dorzucę jeszcze coś po swiętach.

Krzątanina... tu coś, tam coś i gdzieś coś jeszcze.
Coś zaczynam i kończę całkiem coś innego:))) Chyba mnie ta zima zakręciła;) Nie potrafię się skupić na jednym... Walczę z tym :)
I jeszcze do kompa zerkam - ech!
A u Ciebie?
W zeszłym roku pikałaś, że Ci serniki opadły... Mam nadzieję, że w tym roku będą puchaste jak kurczaki:)
Tuż przed Wielkanocą - rok temu - mówiłam do Ciebie per Pani Magdo:)
hmmmy, ale czas pędzi...
Jakieś urodzinki zdaje się niebawem... coś kwietniowo mi pachnie - oświeć mnie OK.
Cmok -M

Magda pisze...

Oj, pamięć macie dobrą... Ty, Zoja... :-)
Idę spać, jutro piekę, ale ponieważ Babcia spod Twego zodiakalnego znaku (wierzysz w to? ja twierdzę, że coś w tym jednak musi...) więc w ramach "rywalizacji" :-) o palme pierwszeństwa "przy garach" Ona piecze sernik. Ja - baby!
Pa!
M. :-)

Mira pisze...

Pewne rzeczy się pamięta...:)

Fajnie, że Twoja Babcia i ja...
Wierzę w astrologiczne podobieństwa, w zależności i takie różne, ale o tem kiedyś...
Dziś późno - a jutro dzień raczej pracowity. Ja tylko małe sprawy mam do zakończenia i też już wolne...
Coś Zoja milczy... dyżury chyba, Inka pewno zabiegana - może syn przyjedzie... Kaja piecze... się dzieje!
Do jutra, pa -Mira

kaja pisze...

Witajcie Kobietki !Mam nadzieje,że mimo wileu zajęć jeszcze "żyjecie ":) Ja już ledwo ledwo ,ale daję jeszcze radę :))robota prawie na finiszu jeszcze mi zostałypisanki do zrobienia , i szlus! Po robocie!Całuski dla Was kaja

Mira pisze...

Hejaczki Dziewczyny!

Kaju!
Jeszcze żyję:)))
Dopiero dotarłam do domu i... znów do domowych prac się zabieram.
Ale lubię te wszelkie przygotowania
zatem, przystępuję do nich z przyjemnością:)
A jak zdrowie? Bo coś Cię dopadało... Powiedziałaś "sio" i poszło?
Pozdro! -Mira

kaja pisze...

Miro ja tez wbrew prawu natury chyba :)) Jestem skonczona ! Choróbsko prawie sobie poszło ....Daje rady jakoś. Najważniejsze ,że prócz pisanek wszystko mam już zrobione!!! Ale pisanki to tradycyjnie po powrocie z kościółka tak koło 21. Wtedy na spokojnie, zabiorę sie za pisanki.A u Ciebie jak robota ??Mam nadzieję,że idzie jak trzeba Pozdrowionka kaja

zoja pisze...

Witajcie Kochane!
Ciasta popiekłam,pisanki zrobiły dziewczyny i prawie padam na pisk,jak mówi Kaja:-)))...
Widzę,że Wy już prawie "obrobione";-)... zatem niebawem świętowanie!

Jestem po nocnym dyżurze,następny w Niedzielę i już mam obawy co będzie .Właśnie usłyszałam,że ewakuują nam pacjentów z Radomia:-(

Miro,zdjęcia super!
A,że oko już mi się zamyka ,życzenia bladym świtem!
Pa .Do jutra.
:-)
zoja.