No, nareszcie zajrzałaś Madziu! Ja tu - te foty, a cisza głucha... Dorzucę jeszcze coś po swiętach.
Krzątanina... tu coś, tam coś i gdzieś coś jeszcze. Coś zaczynam i kończę całkiem coś innego:))) Chyba mnie ta zima zakręciła;) Nie potrafię się skupić na jednym... Walczę z tym :) I jeszcze do kompa zerkam - ech! A u Ciebie? W zeszłym roku pikałaś, że Ci serniki opadły... Mam nadzieję, że w tym roku będą puchaste jak kurczaki:) Tuż przed Wielkanocą - rok temu - mówiłam do Ciebie per Pani Magdo:) hmmmy, ale czas pędzi... Jakieś urodzinki zdaje się niebawem... coś kwietniowo mi pachnie - oświeć mnie OK. Cmok -M
Oj, pamięć macie dobrą... Ty, Zoja... :-) Idę spać, jutro piekę, ale ponieważ Babcia spod Twego zodiakalnego znaku (wierzysz w to? ja twierdzę, że coś w tym jednak musi...) więc w ramach "rywalizacji" :-) o palme pierwszeństwa "przy garach" Ona piecze sernik. Ja - baby! Pa! M. :-)
Fajnie, że Twoja Babcia i ja... Wierzę w astrologiczne podobieństwa, w zależności i takie różne, ale o tem kiedyś... Dziś późno - a jutro dzień raczej pracowity. Ja tylko małe sprawy mam do zakończenia i też już wolne... Coś Zoja milczy... dyżury chyba, Inka pewno zabiegana - może syn przyjedzie... Kaja piecze... się dzieje! Do jutra, pa -Mira
Witajcie Kobietki !Mam nadzieje,że mimo wileu zajęć jeszcze "żyjecie ":) Ja już ledwo ledwo ,ale daję jeszcze radę :))robota prawie na finiszu jeszcze mi zostałypisanki do zrobienia , i szlus! Po robocie!Całuski dla Was kaja
Kaju! Jeszcze żyję:))) Dopiero dotarłam do domu i... znów do domowych prac się zabieram. Ale lubię te wszelkie przygotowania zatem, przystępuję do nich z przyjemnością:) A jak zdrowie? Bo coś Cię dopadało... Powiedziałaś "sio" i poszło? Pozdro! -Mira
Miro ja tez wbrew prawu natury chyba :)) Jestem skonczona ! Choróbsko prawie sobie poszło ....Daje rady jakoś. Najważniejsze ,że prócz pisanek wszystko mam już zrobione!!! Ale pisanki to tradycyjnie po powrocie z kościółka tak koło 21. Wtedy na spokojnie, zabiorę sie za pisanki.A u Ciebie jak robota ??Mam nadzieję,że idzie jak trzeba Pozdrowionka kaja
Witajcie Kochane! Ciasta popiekłam,pisanki zrobiły dziewczyny i prawie padam na pisk,jak mówi Kaja:-)))... Widzę,że Wy już prawie "obrobione";-)... zatem niebawem świętowanie!
Jestem po nocnym dyżurze,następny w Niedzielę i już mam obawy co będzie .Właśnie usłyszałam,że ewakuują nam pacjentów z Radomia:-(
Miro,zdjęcia super! A,że oko już mi się zamyka ,życzenia bladym świtem! Pa .Do jutra. :-) zoja.
Mirosfera Kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione (USTAWA z dnia 4/02/1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych) Read more:mroczna-mira.blogspot.com
Cóż powiedzieć... fajna babeczka!
Choć, bardziej na ostro...
- niepokorna, pogmatwana.
Nieprędko ufam, nie można mnie mieć na własność, nie daję się oswoić, nie jadam z ręki... Noo, chyba, że cukier nocą ;)
KONTAKT --- nr gg 13703933
adres e-mail: mirax77wp.pl
"Mówić mało i źle jest nieszczęściem prostaków; mówić wiele i źle jest zuchwalstwem głupców; mówić wiele i dobrze jest szczęściem dowcipnych; mówić mało i dobrze jest roztropnością mądrych." ~ Karol Kazimierz Kurpiński Warto się tego trzymać...
Carlos Saura
Nie tylko wybitna reżyseria, ale jest w Nim muzyka. Udowadnia to swoją twórczością, gdzie w roli głównej obsadza namiętności, taniec i ogromną pasję życia. Koneser artyzmu. Esteta. Filmy, którymi mnie uwiódł i zauroczył to między innymi: " Flamenco" , "Tango", " Krwawe gody", " Czarodziejska miłość " i wreszcie "Salomé" .
Woody Allen i wszystko jasne!
Wszystko, czego tknął obróciło się w złoto... To mój ulubiony reżyser, a przy tym fantastyczny aktor, niebanalny muzyk i fascynujący człowiek. Szokuje, zaskakuje, zadziwia, irytuje, żyje szybko... Przy tym nazwisku nie jestem obiektywna ;), każdy film jest dla mnie perełką. Ale pośród nich mam ulubione: "Klątwa skorpiona", "Celebrity", "Słodki drań","Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać", "Hannah i jej siostry"...
UKOCHANE MIEJSCA Z DUSZĄ...
kto był, ten wie :)
pw
szdw
sz
wiele ciepłych wspomnień...
ps
ps
hram
hbar
hbar
htan
hmon
ul.h
mplu
mpł
mpkn
mpk2
mpwe
ppwe
mpsc
ppmmsc
pp
pp
pp widok
pp ce
Paris, Paris
ppmr
eg
eg
Anthony Hopkins zwyczajnie - testosteron!
Aktorstwo z najwyższej półki! Profesjonalizm i precyzja w każdym calu - czy wciela się w kamerdynera, czy w psychopatycznego mordercę - wierzę Mu, że właśnie nim jest.
WYKSZTAŁCIUCHY GÓRĄ!
Zawsze dobrze podeprzeć się fachową literaturą...
nieoczekiwana zmiana miejsc?
No, a gdyby tak... Jakbyśmy się czuli?
SERCE...
najczęściej: albo masz rozdarte, albo pęka ci z bólu, albo bywa złamane, albo robisz w nim porządek po kimś, kto w nim przestał gościć, albo marzysz, by zaczęło mocniej bić - pomimo wszystkich "albo", staraj się je mieć dla innych -Mira
Słów nie nakreślisz pomadką...
Nie tylko barwa ust jest ważna, ale sens, treść, smak słów, które obrysowujesz każdego dnia, ulubioną szminką. -Mira
8 komentarzy:
O masz, piszę piszę a potem "Internet Explorer nie może wyświetlić stroy"
Zdjęcia! Huuurrrrrraaaaaa!
A jak przedświąteczna krzątanina?
Pozdro!
M/
No, nareszcie zajrzałaś Madziu!
Ja tu - te foty, a cisza głucha...
Dorzucę jeszcze coś po swiętach.
Krzątanina... tu coś, tam coś i gdzieś coś jeszcze.
Coś zaczynam i kończę całkiem coś innego:))) Chyba mnie ta zima zakręciła;) Nie potrafię się skupić na jednym... Walczę z tym :)
I jeszcze do kompa zerkam - ech!
A u Ciebie?
W zeszłym roku pikałaś, że Ci serniki opadły... Mam nadzieję, że w tym roku będą puchaste jak kurczaki:)
Tuż przed Wielkanocą - rok temu - mówiłam do Ciebie per Pani Magdo:)
hmmmy, ale czas pędzi...
Jakieś urodzinki zdaje się niebawem... coś kwietniowo mi pachnie - oświeć mnie OK.
Cmok -M
Oj, pamięć macie dobrą... Ty, Zoja... :-)
Idę spać, jutro piekę, ale ponieważ Babcia spod Twego zodiakalnego znaku (wierzysz w to? ja twierdzę, że coś w tym jednak musi...) więc w ramach "rywalizacji" :-) o palme pierwszeństwa "przy garach" Ona piecze sernik. Ja - baby!
Pa!
M. :-)
Pewne rzeczy się pamięta...:)
Fajnie, że Twoja Babcia i ja...
Wierzę w astrologiczne podobieństwa, w zależności i takie różne, ale o tem kiedyś...
Dziś późno - a jutro dzień raczej pracowity. Ja tylko małe sprawy mam do zakończenia i też już wolne...
Coś Zoja milczy... dyżury chyba, Inka pewno zabiegana - może syn przyjedzie... Kaja piecze... się dzieje!
Do jutra, pa -Mira
Witajcie Kobietki !Mam nadzieje,że mimo wileu zajęć jeszcze "żyjecie ":) Ja już ledwo ledwo ,ale daję jeszcze radę :))robota prawie na finiszu jeszcze mi zostałypisanki do zrobienia , i szlus! Po robocie!Całuski dla Was kaja
Hejaczki Dziewczyny!
Kaju!
Jeszcze żyję:)))
Dopiero dotarłam do domu i... znów do domowych prac się zabieram.
Ale lubię te wszelkie przygotowania
zatem, przystępuję do nich z przyjemnością:)
A jak zdrowie? Bo coś Cię dopadało... Powiedziałaś "sio" i poszło?
Pozdro! -Mira
Miro ja tez wbrew prawu natury chyba :)) Jestem skonczona ! Choróbsko prawie sobie poszło ....Daje rady jakoś. Najważniejsze ,że prócz pisanek wszystko mam już zrobione!!! Ale pisanki to tradycyjnie po powrocie z kościółka tak koło 21. Wtedy na spokojnie, zabiorę sie za pisanki.A u Ciebie jak robota ??Mam nadzieję,że idzie jak trzeba Pozdrowionka kaja
Witajcie Kochane!
Ciasta popiekłam,pisanki zrobiły dziewczyny i prawie padam na pisk,jak mówi Kaja:-)))...
Widzę,że Wy już prawie "obrobione";-)... zatem niebawem świętowanie!
Jestem po nocnym dyżurze,następny w Niedzielę i już mam obawy co będzie .Właśnie usłyszałam,że ewakuują nam pacjentów z Radomia:-(
Miro,zdjęcia super!
A,że oko już mi się zamyka ,życzenia bladym świtem!
Pa .Do jutra.
:-)
zoja.
Prześlij komentarz