ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!



22 cze 2008

W A K A C J E !!!
Autor: o

7 komentarzy:

zoja pisze...

Miro,witaj!

Zastanawiam się czy ten "goły" tytuł coś znaczy,czy jest tylko wakacyjnym rozleniwieniem:-)))

Magda,widzę zrezygnowała z naszej obecności na amen.:(...co prawda co jakiś czas przebąkiwała,że to uczyni,ale myślałam:ot, takie gadanie!
Myliłam się.
Może jednak się namyśli, jak wróci z tego weselicha:-)...

Ślę serdeczne pozdrowienia po długiej jak na mnie nieobecności;-)

zoja.

28 czerwca 2008 19:29
zoja pisze...

Droga Miro!

Wszystkiego co najlepsze...
zdrowia...
radości z każdego dnia...
uśmiechu...
spełnienia niespełnionego...i
wiary,że wszystko co dobre jeszcze przyjdzie!...



:-)
zoja.

26 lipca 2008 12:47
zoja pisze...

Miro!

Już po wakacjach...i...???:-)

...:-(

zoja.:-)

3 września 2008 08:14
zoja pisze...

Miro...witaj ponownie!

Po przeszło tygodniowej nieobecności na zaprzyjażnionym blogu z radością przeczytałam Twój wpis!

Ty wróciłaś...a mój Tata odszedł,wczoraj odbył pogrzeb.
Wydawało by się ,że ja powinnam być przygotowana,pogodzona...a nie jestem...bardzo...nie jestem...:-(

zoja.

12 października 2008 22:06
Mira pisze...

Zoju!
I ja Cię witam!
Bardzo mi przykro..........
Współczuję Ci ogromnie, to zawsze boli... nie można mówić o jakimkolwiek "przygotowaniu", strata to strata, nawet jeśli wcześniej wydawało nam się, że jesteśmy "jakoś pogodzeni" z losem... Smutne wiadomości.
I u mnie nie działo się najlepiej. Choć miałam już tu nie pisać to jeszcze się podzielę, nie przemilczę...
Miesiąc wstecz odszedł mój Teść - Wspaniały Teść! Mocno przeżył to mój Mąż i ja nie mniej... Wszystko rozegrało się w ciągu 3 miesięcy!
Później trafiłam do szpitala, operacja... Ale - dochodzę do siebie:)
Życzę Ci (nam) duuużo siły! Przyda się.
Pozdrawiam -Mira
P.S.
Bardzo dziękuję Ci (choć dopiero teraz)za pamięć jeśli chodzi o
imieniny... Miłe.
Trzymaj się! -M

13 października 2008 19:51
zoja pisze...

Miro!

Dziękuję!

Szanuję i rozumiem Twoją decyzję o nie pisaniu...mimo to będę Tu zaglądać i jeśli uznam,że muszę coś kliknąć to to zrobię!...:-)

Życzę Ci duuuuużo zdrowia i siły!
I też się trzymaj!Pozdrawiam.:-)

zoja.

17 października 2008 12:44
Mira pisze...

Nie kryję Zoju, teraz zaglądałam i oczekiwałam, że się odezwiesz. Za dobre życzenia dzięki!
Dobrze - jeśli tylko masz ochotę zaglądaj, klikaj:) i zostawiaj słowa jakie chcesz. Słodko-gorzkie, ze łzami, z uśmiechem, aaa niech sobie jest to miejsce, jako margines codzienności.......
Późna pora - dobranoc! -M

17 października 2008 23:00

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)