ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




29 wrz 2009

Sami (swoi) Sprawiedliwi...

Zatrzymano Romana Polańskiego.
Od tej chwili coś nas oszołomiło.
Jakieś novum w narodzie, jakiś niezdrowy objaw!
Wszyscy w kraju stali się sędziami "w sprawie"
O której - cóż wiedzą?
NIEWIELE lub NIC!
Albo zaledwie "coś tam, coś tam"
Wszystkim zabierającym głos zdaje się, że akurat oni są jedynymi sprawiedliwymi.
Nawet pewnym, wielce szanowanym postaciom potknęło się pióro, słowo, gest...
Po co to? Postradaliśmy zmysły?
Czego przydaje nam ta dyskusja mieląca powietrze?
Zacietrzewienia - tego zapewne.
Poróżnimy się w paskudny sposób, zetrzemy poglądy bazujące raczej na niewiedzy, a wszystko zakończy się niesmakiem.
Może przeczekać, ciszej nieco.
Nieco mądrzej i nie tak bardzo z naciskiem na "ja", na "mam rację, bo wiem...", na - tu wpisać dowolnie wybrane... Było tego trochę.
Warto chyba stanąć ciut z boku, złapać oddech przed wypowiedzeniem kolejnego głupstwa, zdystansować się i może chwilę pomyśleć.
Myśleć jednak biorąc pod uwagę:
a)Polański wielkim Artystą jest! b)Minęło 30 lat od "sprawy"...
Przecież nie o to chodzi, by zawsze wzajemnie się zakrzyczeć...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Miro - tak ,własnie tak !
Ta sprawa też zajmuje mnie i to przyznaję,pod kątem jak pomóc człowiekowi w matni. Zasłuzonej i nie zasłużonej.
Czytałam w Polityce notkę biograficzną Polańskiego wzbudzającą wspólczucie . I faktycznie cóż nam pozostaje - tylko wspólczuć takiego losu.
Pozdrawiam
Nutka

Mira pisze...

Nutko, proszę napisz jaśniej, bo nie rozumiem zostawionych tu przez Ciebie słów...

Nie pojmuję dlaczego piszesz:

"Ta sprawa TEŻ zajmuje mnie(...)"

- mnie właśnie - nie zajmuje.

i dalej:

"cóż nam pozostaje - tylko wspólczuć takiego losu."

- A gdzie ja piszę o jakimkolwiek współczuciu - bądź nie?
Nie znajduję takiego tekstu.

Zatem proszę Cię bardzo Nutko, nie wypowiadaj się "my", "nam" - bo ja nie utożsamiam się z Twoją wypowiedzią - i to nie pierwszy raz
- będę wdzięczna, dziękuję!
Dobrej nocy -Mira

Anonimowy pisze...

Miro,w tej sytuacji-pozostaje mi tylko wyjaśnić .Nie zrozumiałam Twoich intencji,trzeba było napisać wprost,iz chcesz dołączyć do tłumu pragnących
ukamienować uciekiniera staruszka!!!Tego paskudnego ,bogatego wprawdzie za swoje talenta ale... pedofila a w radio Maryja dołożyliby żyda.
Odpowiedzi nie przeczytam takze się nie wysilaj.
Adios

Mira pisze...

Nie jest to dla mnie żaden wysiłek, zatem napiszę odnośnie powyższych słów - nawet, jeśli nikt tego nie przeczyta. Żaden problem.

Jakim wspaniałym darem jest CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM!

Wyraźnie napisałam w głównym poście, że nie będę krzyczała w sprawie R.Polańskiego po żadnej stronie.
Wyraźnie napisałam, że tak niewiele wiem w tej sprawie, że nie mnie oceniać postawy czołowych postaci - skoro nie mam pojęcia, jak było 30 lat temu.
Więcej! Nikt nie wie - poza Polańskim i tą 13 latką!
A sędziów tabuny...
Jakże Sprawiedliwe Społeczeństwo - NAGLE!
Miód na serce, sam miód!

Do Ciebie Nutko, bo coś czuję, że i tak to przeczytasz...

Nie pisz mi także, co "TRZEBA BYŁO" npaisać, bo to, co uważałam za stosowne - napisałam. To mój blog i moje słowa - umówmy się.

Nie wkładaj mi w usta słów, których nie powiedziałam i nie szufladkuj mego miejsca na ziemi, pośród czarnego, czy białego tłumu.
Gdyż świetnie się czuję w miejscu, gdzie jestem, nie wykrzykując ŻADNYCH osądów "w TEJ sprawie".
Wszystko, co napisałaś jest Twoim subiektywnym zdaniem i potwierdza jedynie moje przypuszczenia, że sprawa gotowa nas poróżnić w sposób paskudny.
Nie sprowokujesz mnie, swymi brzydkimi porównaniami, bym odniosła się - w jakikolwiek sposób - do zatrzymania Polańskiego, choćbyś poszczuła, mnie samym diabłem, nie tylko RM ;)

Szanuję ogromnie Twoje "Adios" i odpowiadam tym samym.
Życząc Ci wiele zdrowia i wewnętrznego spokoju na pożegnanie.
Niech Ci się dobrze wiedzie -Mira