ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




5 paź 2009

UWAGA! Słowa pod wysokim napięciem!

Bardzo nie lubię, kiedy ktoś z buciorami wkrada się w moją prywatność.
Pewnie nikt nie lubi!
Ale czy dziś istnieje jeszcze coś takiego?
W dobie tylu komunikatorów, tylu miejsc w necie, gdzie zostawiamy swoje ślady trudno o kawałek własnej "podłogi".
Ten blog, ma być moją enklawą, ma to być moje przyjazne miejsce
- moje myśli i ja...
Czasem mile widziany przechodzień z serdecznym gestem, z uśmiechem, z dobrym słowem. Złych mam dosyć codziennie w realu!
Wiem, że trzeba się liczyć z tym, że może znaleźć się jakiś nieproszony gość i pomieszać szyki. Może np. okraść i wynieść "ulubione przedmioty" do Sąsiada traktując je, jak swoje...
Tego nie lubię bardzo!
Moje słowa mieszkają pod moim dachem, tu jest ich dom.
Niech każdy dzieli się swoimi, niech ma odwagę na własne opinie, na własne przemyślenia
-i co komu do mego domu!
Mam tu kuchnię, salon, alkowę - nieproszonym podkradaczom - wara ode mnie i moich poglądów na świat!
To tyle do... no... do...
Cześć!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

kocham Cię za to!