ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




14 lut 2008

Myśli o miłości...



Miłość jest...

Uskrzydla.

Bez niej, cóż warte jest życie?

Życzę Wam miłości!

8 komentarzy:

Magda pisze...

:-)

Bez wątpienia - uskrzydla...

Uśmiech zostawiam,
Magda

INKA pisze...

Wita Miro,z poezji miłosnej...mam dla Ciebie :-)
Oczywiście Juliana Tuwima

List do kobiety
Gdybym ja nie był poetą,
A pani nie była kobietą,
To znaczy : gdybym ja umiał
Bez obłąkania i szału
Dań składać pięknemu ciału
I tak bym sie wyżył,wyszumiał;
Gdybym mógł kochać bez mitu,
Bez natchnionego zachwytu,
Bez legendarnych przydatków,
Bez wahań,wzlotów i upadków,
Bez mistycznego pomostu,
Który prowadzi po prostu
Do pani (pardon!)pośladków,
Gdybym opuścić mógł z tonu
I nie zaznając katuszy
Spokojnie (już bez pardonu),
D..pie nie wmawiałbym duszy,
Gdybym z czułego szaleńca,
Stał się buhajem bez ducha;
Miał znacznie mniej z oblubieńca,
A znacznie więcej z świńtucha;
Pani zaś - ach! gdyby pani
Zostając przy swoich cudach
(Mówię o biodrach,o udach,
Piersiach i erotomanii,
O pani wprawie miłosnej,
O pani chuci radosnej,
O oczach - błękitnych kwiatkach -
O ustach - świeżych czereśniach -
O włosach- złocistych pieśniach -
I wzmiankowanych pośladkach),
Gdyby się pani zdobyła
Na jeszcze jedną zaletę :
Gdyby tak pani zabiła
Przewrotną w sobie kobietę,
Tę niebezpieczną partnerkę,
Tę chytrą,wieczną heterkę,
To głupie,fałszywe zwierze,
Co z każdym będzie się tarzać,
Rozkładać,tulić,obnażać,
Za wiersz czy pustą zabawę,
Za parę pończoch czy sławę,
Nawet - z miłości - powiedzmy,
Lecz w jakiś sposób bezecny,
Bo obliczony bezwiednie
W tak zwanej podświadomości,
Na efekt cudzej zazdrości
Oraz korzyści pwszednie;
O,gdyby pani umiała,
Kochając najidealniej
Nie sądzić,że bez jej ciała
I "ekskluzywnej" sypialni,
Byłbym stracony,zgubiony,
Chodziłbym błędny,strapiony,
I,że prócz pani na świecie,
Na żadnej innej kobiecie,
Nie znalazłbym tyle szczęścia,
I takiej pełni posięścia,
I takiej upojnie - skwarnej,
Rozkoszy (dość popularnej),
I że bez pani spojrzenia,
Nie ma już dla mnie natchnienia,
I że bez pani rozkraczeń,
W szał wpadnę chorych majaczeń!
Że bez przychylnych jej gestów,
Zapadnę w nicość i próżnię,
I odtąd już nie odróżnię,
Chorejów od anapestów;
Gdyby się pani,powtarzam,
Zmieniła nieco w tym względzie,
A ja bym sie nię rozmarzał,
Przy seksualnym popędzie,
To stałaby się z nas para !
Ach,najszczęśliwsza w Warszawie !
Może się pani postara ?
Ja także trochę się wprawię.
Lecz list sie dłuży.A przeto,
Kończę.Nadziei mam mało,
Bo cóż by z nas pozostało,
Gdybym ja nie był poetą,
Nie dążył ku "ideałom"
A pani nie była kobieta,
Tak jednolitą i całą ?
A zreszta...małoż to bywa
Na świecie różnych wypadków ?
Może się jednak zmienimy ?
Adieu,Madame.Bądź szczęśliwa,
Kiedy się znów zobaczymy ?

PS
Ukłony dla pięknych pośladków.

Miro ,walentynkowo i bardzo serdecznie pozdrawiam :-)
Nadal uwielbiam ...Tuwima :-))

INKA

Mira pisze...

Cześć Dziewczyny!

Dzięki, że się tu na chwilkę zatrzymałyście.
Magda z uśmiechem, Inka z Tuwimem pod rękę...
Tuwim - Inko, jak zawsze "na temat" i jak zwykle po mistrzowsku!
Dzięki:)

Myślę co dzieje się z Zoją... dawno Jej nigdzie nie widziałam, tęsknię za Nią, zawsze jest taka... prawdziwa!

Zoju!
- pozdrowienia lecą w stronę Twego miejsca na ziemi - gdziekolwiek teraz jesteś!!! I wielki :)

Dla Was Wszystkich buźka -Mira

Anonimowy pisze...

Witam !
Miro,dawno już nie słyszałam komplementu,a takiego miłego nigdy !:)... i jak tu nie wierzyć w dobrze zaczynający się dzień?...nawet po męczącym dyżurze?Chyba nawet odpuszczę sobie sen... i Tu zostanę;)

To fakt, nie było mnie trochę,a wszystko przez ...drzewo genealogiczne mojej rodziny.Znalazłam je w internecie i... 3 wieczory z głowy!Dwoje zapaleńców z Warszawy i Wrocławia włożyło kawał roboty przekopując archiwa do XVII wieku.Zaskoczona jestem bardzo!:)))

Ale,ale...zajrzałam do Magdy i co widzę??? Nic nie widzę!!!
Może Ty Miro mnie oświecisz?

Wszystkie Was pozdrawiam bardzo serdecznie i posyłam duży :)))
zoja.

zoja pisze...

Miro,co to za nowe zabezpieczenia ?Coś żle przycisnęłam i ...stałam się anonimowa!Postaram się poprawić.

Magda pisze...

Hej, hej!

Czyżby narty poszły w las, Miro? :-)
Jak pozwolisz, to zostawię tu wiadomość dla Zoi :-)

Zoju, jak długo Mira zechce do mnie na tę lampkę wina wpadać, to i ja Ciebie tą drogą zapraszam :-)
Chociaż karnawał nam się skończył...
Korzenie rodziny? To musi być pasjonująca sprawa, nie dziwię się, że czas pochłania :-)
Ale daj znak czasem, że jesteś, że jesteśmy...

Pozdrawiam Was Wszystkie!
M. :-)

Magda pisze...

PS. Znaczy, Zoju, już wejdziesz...
M.

zoja pisze...

:)Magdo!
Miałam chyba chwilową "pomroczność"...;-)

Miłego dnia dla Was mimo fatalnej pogody za oknem!
Miro,czyżbyś szusowała w najlepsze?:)...
:-)zoja.