Chora.
Smutna.
Wściekła!
Najbardziej mi źle z tym, że jestem
Statyczna...
[ale mam więcej czasu dla siebie]
Jednak...
Brakuje mi tego, co kocham
- dynamiki, działania, zmysłowych ruchów w rytmie ognia.
Pozostają obrazy - te pod powieką, ale i te na płótnach.
Dziś -w rytm flamenco - kilka z nich, mej ulubionej autorki
Renaty Domagalskiej.
Z tangiem przybędę tu niebawem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz