ZAPAMIĘTAJ!
PRÓBUJĄC ZABIĆ MOJE DEMONY
MOŻESZ ZABIĆ TAKŻE ANIOŁY!




10 maj 2009

"dmuchawce, latawce, wiatr..." ;)


-boli mnie głowa...
westchnął roztrzęsiony dmuchawiec
a po chwili stracił ją, by szaleć z wiatrem
niczym latawiec
przewrotny lekkoduch, spadochroniarz
-M

6 komentarzy:

zoja pisze...

Miro!

Mnie też boli głowa...od 3 tygodni i zanosi się,że jeszcze długo nie przestanie :(...co gorsze...środki farmakologiczne nic tu nie pomogą!
Czasu nie cofnę...pozostaje mi powolne oswajanie rzeczywistości...będzie ciężko,ale mimo wszystko postaram się Tu do Ciebie zerkać:)

Sciskam-zoja.

Anonimowy pisze...

(\)~*

instrukcja obslugi:
to jest bomba ;)))

Mira pisze...

Nooo Zoju! Wreszcie się odezwałaś!
Oj, widzę coś się sypnęło :(
Nie pytam o detale - nie miejsce, nie czas...
Hmm, ale w domyśle mam dwie rzeczy... I, aż się boję myśleć...
Wiesz, że zawsze jesteś tu mile widziana i oczekiwana... Zapraszam.

Trzymaj się Zoju, cokolwiek się dzieje i nie jest niestety podobne lekkości dmuchawca - i tak musi mieć gdzieś swoje ujście...

I jeszcze jedno - czy mogę Ci jakoś pomóc? Jeśli... to zostawię nr gg, czy adres poczty mailowej w moim profilu i wtedy porozmawiamy.

Pozdrawiam ciepło -Mira

Mira pisze...

no to: ','< bum >','

- dobranoc! :)

Anonimowy pisze...

hmm..
mial byc komplement, wyszlo "BUMM" czyli niewypal

milego

Mira pisze...

"bum" - bo już byłam pod ostrzałem snu...
no, ale do bomby - zawsze z respektem - zrozumiałe ;)
[jednak odebrałam ją pozytywnie!]

ładunku dobrego nastroju życzę! -M